Rozpoczęcie sezonu grzewczego to zmora dla miejskiego wieloboisty. W autobusie, pracy, domu, pubie – wszędzie pełną parą pracują kaloryfery, które osuszają powietrze, a tym samym pozbawiają wilgoci naszą skórę i śluzówki. W jaki sposób zapobiegać powodowanym przez to problemom? Najważniejsze jest nawadnianie.
Za oknem deszcz i zimno, więc wszyscy chętnie włączamy ogrzewanie. Powoduje ono obniżenie wilgotności w pomieszczeniach nawet o połowę. Spanie w takim pokoju prowadzi do nadmiernego wysuszenia skóry i błon śluzowych dróg oddechowych oraz oczu. Oprócz uczucia dyskomfortu stajemy się bardziej narażeni na wszelkie infekcje, a nasz naskórek staje się ziemisty i napięty. Ciepłe powietrze dodatkowo sprawia, iż podnosi się kurz, w którym przy podniesionej temperaturze dużo szybciej rozwijają się roztocza zgubne zwłaszcza dla alergików. Po intensywnym dniu pracy w nagrzanym biurze, miejski wieloboista chętnie pędzi na spotkanie z przyjaciółmi. A co go czeka na zewnątrz? Jesienny chłód, który sprawi, że organizm momentalnie się wychłodzi, co może skutkować przeziębieniem.
Człowiek, który prowadzi aktywny tryb życia, nie ma czasu na choroby, a zawsze chce czuć się i wyglądać doskonale, musi pamiętać o przestrzeganiu kilku podstawowych zasad. Przede wszystkim należy starać się utrzymywać temperaturę w pomieszczeniach na stałym poziomie ok. 20-21 stopni. Biuro lub pokój, w których przebywamy należy stale wietrzyć i nawilżać za pomocą specjalnych urządzeń. Jeśli nie mamy profesjonalnego nawilżacza, możemy rozwieszać na grzejnikach zmoczone ściereczki lub po prostu pranie. Na twarz codziennie rano i wieczorem nakładajmy grubą warstwę kremu, a raz w tygodniu zróbmy sobie maseczkę. Przesuszoną skórę ciała bezpośrednio po kąpieli nacierajmy oliwką kosmetyczną. Trzeba również pamiętać o odpowiednim nawadnianiu naszego organizmu od środka: konieczne jest picie co najmniej 1,5 litra napojów dziennie. Dodatkowo, szczególnie dla osób prowadzących aktywny, miejski tryb życia, ważne jest dostarczenie organizmowi odpowiedniego poziomu witamin i mikroelementów, a zwłaszcza potrzebnych w tym okresie: witamin A i C oraz cynku.
Pewność, że nasz organizm jest właściwie nawilżony i dostarczamy mu niezbędnych mikroelementów, daje miejskiemu wieloboiście Plusssz Up. Jedna butelka tego napoju pokrywa 85% dziennego zapotrzebowania na witaminy. Dzięki płynnej formule są one łatwiej przyswajalne, dzięki czemu szybko uzupełnimy niedobory tych substancji w trakcie aktywnego dnia, a także nawodnimy nasz organizm. Plusssz Up to niskokaloryczny napój zamknięty w poręcznej butelce, która z łatwością zmieści się w torebce czy plecaku. Plusssz Up dostępny jest w trzech wersjach: Guarana, Magnez oraz Minerały.