Zmieni się struktura spożycia alkoholu. Polacy coraz chętniej sięgają po wino. Wczoraj w Warszawie zakończyły się dni wina mołdawskiego, impreza zorganizowana przez ministerstwo rolnictwa Mołdawii i Polski.
Polska jest największym w Unii Europejskiej importerem mołdawskich win. W ubiegłym roku sprowadziliśmy ich za prawie 7 milionów euro.
Marek Sawicki, minister rolnictwa: „Jesteśmy dzisiaj dla Mołdawii jednym z najważniejszych partnerów w Unii Europejskiej. Jak mówiłem na prezentacji, jeśli chodzi o import wina do Polski, Mołdawia jest naszym szóstym partnerem. Chcemy poszerzyć możliwości handlowe i widzę, że jeśli chodzi o wino na naszym rynku jest dużo miejsca, tak jak powiedziałem w trosce o konsumenta nie boimy się konkurencji z winem polskim.”
Mołdawskie wina cieszą się wśród Polaków coraz większym uznaniem.
Valeriu Cosarciuc, minister rolnictwa i przemysłu spożywczego Mołdawii: „Cieszę się, że współpraca z Polską układa się tak dobrze. Jesteśmy w dziesiątce największych producentów i eksporterów wina na świecie. Uprawa winorośli i produkcja wina dostarcza prawie 50 proc. dochodów do budżetu naszego kraju, dlatego tak ważna jest jego promocja. Wino wytwarzane jest u nas od 5 tys. lat i jest nierozłącznie związane z kulturą naszego narodu.”
Winnice w Mołdawii zajmują ponad sto pięćdziesiąt tysięcy hektarów, a roczna produkcja wina sięga 200 milionów litrów. Polska jest dla Mołdawii także ważnym partnerem w handlu artykułami rolno-spożywczymi.
Marek Sawicki – minister rolnictwa: „Mołdawia jest specyficznym państwem, państwem które ma bardzo dobre gleby, nie najlepiej jeszcze gospodarczo wykorzystane. Ma ogromną produkcje wina, jest dużym producentem i eksporterem warzyw i owoców i myślę, że na rynku europejskim możemy się pięknie uzupełniać.”
W ubiegłym roku obroty handlowe między Polską a Mołdawią wyniosły 38 mln dolarów. Najważniejszym produktem importowym było wino i soki owocowe. Do Mołdawii z Polski dostarczany jest głównie cukier i ziemniaki.