Czy od 1 stycznia zdrożeją żywność, książki i mieszkania? Tak, jeśli rząd nie będzie chciał przekonać Brukseli – twierdzi „Rzeczpospolita”.
Chodzi o wzrost VAT, który obejmie podstawowe artykuły żywnościowe – mówi gazecie prof. Jerzy Osiatyński z Państwowej Akademii Nauk.
Eksperci szacują, że przeciętna czteroosobowa rodzina zapłaci za żywność więcej o około 80-100 zł. Jeśli do tego doliczymy wyższą cenę pieluszek dla dzieci, książek lub czasopism specjalistycznych, to może się okazać, że nasze wydatki w 2011 r. podskoczą o 10 – 15%.
„Rz” zaznacza, że wszystko to za sprawą rosnącego VAT. Albowiem tylko do końca roku możemy stosować niższe stawki, np. na mięso, ryby i tłuszcze, ale też na książki, usługi budowlane i nowo wybudowane mieszkania.
Bruksela zezwoliła na to w 2007 r. Od przyszłego roku musimy jednak stosować wyższe stawki, chyba, iż znów poprosimy o przesunięcie podwyżek.