Producenci żywności coraz częściej korzystają z dofinansowania na kampanie promocyjne, częściowo pokrywanego z unijnej kasy. Agencja Rynku Rolnego szacuje, że w całym 2012 roku wyda na ten cel ponad 70 mln zł. Z czego blisko 38 mln zł będą stanowiły wpłaty organizacji branżowych.
Przedstawiciele Agencji Rynku Rolnego podkreślają, że fundusze promocji mają dwa cele. Po pierwsze, jest to zapewnienie własnego wkładu potrzebnego do uzyskania funduszy unijnych, a drugi cel to pobudzenie współpracy między organizacjami branżowymi.
To są fundusze promocji ze środków unijnych, czyli duże kampanie, nawet o wartości ok. 3 mln euro, realizowane na rynkach różnych krajów świata. Polskie organizacje branżowe muszą dopłacać tylko 20 proc. – mówi Lucjan Zwolak, wiceprezes Agencji Rynku Rolnego.
W ubiegłym tygodniu ARR podpisała 2 umowy na kampanie promocyjne. Jedna z nich obejmuje promocję polskich makaronów na Ukrainie. Trzyletni program będzie kosztował blisko 3 mln euro, z czego 1,5 mln euro stanowi dofinansowanie z UE, 0,9 mln euro z budżetu państwa. Reszta pochodzi z wpłat organizacji branżowych.
Są to fundusze gromadzone na podstawie ustawy od producentów artykułów rolno-spożywczych i z tych funduszy także są prowadzone kampanie promocyjne, nie tylko w kraju, ale też na rynku unijnym i poza UE. W ciągu roku na te fundusze spływa ok. 40 mln zł – wyjaśnia Lucjan Zwolak.
Przedsiębiorcy, którzy zamierzają ubiegać się o dofinansowanie, muszą złożyć wniosek przez ogólnopolską organizację branżową. Wniosek ten będzie oceniony przez komisję zarządzającą danego funduszu.
Jeżeli komisja wyda pozytywne rozstrzygnięcie i umieści dany wniosek w planie finansowym, Agencja Rynku Rolnego na tej podstawie zawiera umowę i następnie rozlicza wykonanie tej umowy. Po rozliczeniu wykonania wypłaca środki zgodnie z tą umową – mówi wiceprezes ARR.
Przedstawiciele Agencji podkreślają, że dzięki funduszom promocji udało się znacznie zwiększyć absorpcję unijnych pieniędzy na promocję polskiej żywności.